Dobrnęliśmy do końca drugiego etapu budowy prawie rok od zakupu działki. To niesamowite, że to niby w zeszłym roku o tej porze oglądaliśmy okolice i zlecaliśmy badania geotechniczne, a dziś już rzucamy cień na tej właśnie działce i poza nią też.
Takiego porządku na budowie życzę każdemu, jesteśmy w szoku jak wszystko wysprzątane, wywiezione i nie ma grama śmieci, chociaż prawdę powiedziawszy już w trakcie budowy pokazali, że porządek jest podstawą.
Ale to, co dzisiaj najważniejsze na poddaszu stanęły działówki.
2 pokoje docelowo dziecięce, początkowo jeden dziecięcy a drugi gościnny, układ mają identyczny, czyli okno od podłogi vis a vis drzwi. Tylko w drugim idzie komin od kominka
oraz druga łazienka ( tu gdzieś kiedyś będzie okno nad wanną )
To jest etap który zaplanowaliśmy osiągnąć własnie w tym roku. Teraz domek będzie sobie stał i wysychał aż do wiosny. A my po mału będziemy myśleć nad dalszymi pracami. Są jeszcze dwie rzeczy, które chcemy w tym roku zrobić ale czekamy na ich czas.
brawo, brawo. jestem z Was dumna :) gratulacje dla ekipy budowlanej :)
OdpowiedzUsuńNie mogę się napatrzeć i tak cięzko mi wciąż uwierzyć, że to nasze :)
Usuńpowodzenia dalej! Szczególnie przy wykańczaniu domku
OdpowiedzUsuńSolidnie napisane. Pozdrawiam i liczę na więcej ciekawych artykułów.
OdpowiedzUsuń