I w końcu nastała ta chwila, że podłączono nas do prądu właściwego. Oczywiście nie obyło się bez  wzywania pogotowia energetycznego gdyż okazało się, że po podłączeniu do skrzynki nie mamy jednej fazy. Na infolinii poinformowano nas, że po zarejestrowaniu zgłoszenia czas oczekiwania na ekipę to 2-5 godzin. O dziwo nie czekaliśmy nawet godziny. Wymienili jakieś dwa walnięte elementy w skrzynce i kablem popłynął prąd.
Dzięki temu mogliśmy w końcu zacząć instalowanie oświetlenia właściwego, chociażby taśmę ledową w salonie



Napisane w fajnym języku polecam!
OdpowiedzUsuń