To nie sztuka wybudować nowy dom. Sztuka sprawić, by miał w sobie duszę...

wtorek, 1 sierpnia 2017

Wyczekany papierek

Nadszedł ten moment kiedy nasze ostatnie złożone dokumenty nabrały mocy prawnej.


Dzięki tej pieczątce niedługo ruszamy z dalszymi robotami. Gazownik już powiadomiony. Jeszcze tylko dokumenty o objęciu budowy przez kier-buda i można zaczynać.  Ponadto front robót już nakreślony.




Spotkanie ze stolarzem od mebli kuchennych już za nami, pomiary dokonane i materiały zamówione. W związku z tym, że od 8 lat użytkujemy kuchnie robioną na wymiar w naszym obecnym mieszkaniu mamy już swoje przemyślenia na jej temat. Wiemy co się u nas sprawdziło, czego zabrakło a na co nie damy się po raz kolejny namówić.

W tym samym czasie uzgodniliśmy z innym stolarzem wykonawstwo schodów. Zdecydowaliśmy się na wykończenie ich drewnianymi trepami z dębu w kolorze stolarki drzwiowej, która notabene już czeka na nasz odbiór. Dodatkowo wymyśliłam sobie ozdobną ażurową ścianę z deseczek na górze więc trochę nam zajęło połączenie mojej wizji  konstrukcyjnie z poręczą. Pomysł był inny lecz szkoda, że nie pojawił się na etapie projektu lub wylewania schodów. Ale kto wtedy o tym myślał.

EDIT: A ku naszej radości dziś wieczorem na BIP ENERGA S.A odkryliśmy, że rozpisano przetarg na wykonanie do nas przyłącza z terminem realizacji 30.09.2017 więc radość pełna. Bo coraz bliżej godziny P.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz