To nie sztuka wybudować nowy dom. Sztuka sprawić, by miał w sobie duszę...

środa, 20 listopada 2013

Ruszyła maszyna

Ach w końcu dotarliśmy do projektanta, czas przecież był ustalić jakieś konkretny. 
 
Gdzie ten nasz budynek wyrysować?
 
Niby można już postawić płot 5 m od środka drogi ale, ale tu idzie wodociąg... Hymmm chyba jednak nie chcemy go na własnym podwórku, bo co jak się popsuje i będą tam dziury robić? To chyba jednak lepiej zostawić go przed parkanem i ewentualnie posiać kwiatki.  O to doskonały pomysł. 
 
A co z bramą? Mamy dostęp do drogi publicznej, więc musimy mieć projekt zjazdu dla ZDM aby Ci ją zatwierdzili. A jak już go zatwierdzą to pozamiatane. Więc trwała debata gdzie ta brama powinna być. Oczywiście ostatecznie przesuneliśmy ja o kolejne 2 metry od pierwomyśli ( jest taki wyraz w ogóle?). A jak jest już brama to i musi być furtka i obowiązkowo zadaszony śmietnik. 
 
A gdzie postawić budynek? Jak daleko od wjazdu, którą stroną do słońca, jak daleko taras od parkanu. Tu 6m, tam 3m, przez okna musi być jednak 4m, ile miejsca przed domem, bo przecież i szambo musi gdzieś być.  A jak wyszło nam, że będzie 30 m drogi do odsnieżania od garażu do bramy to miny  już mieliśmy nietęgie. Kto to będzie odsnieżał, bo na pewno nie ja!!! Zaczęliśmy więc rysować od nowa.

Oczywiście wyszła nowa koncepcja, ale o tym później, teraz czekamy na wstępny obrys budynku  i projekt zjazdu z wnioskiem do ZDM


D.

2 komentarze:

  1. ja ma projekcik wybrany wiec zadowolona z niego jestem etraz tzreb aczekać na wiekszy pzrypływ gotówki i zaczynamy na wiosne budowe pozdrawiam ciepluteńko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och też mamy zamiar zacząć na wiosnę więc będziemy wzajemnie się wspierać, Rozumiem, że macie gotowca :)

      Usuń