To nie sztuka wybudować nowy dom. Sztuka sprawić, by miał w sobie duszę...

niedziela, 24 listopada 2013

Co z tym garażem???

Opowieść o garażu powinna należeć do mego męża, wszak to do niego należała całkowita decyzja co i jak. Garaż nie miał być łączony z domem, więc zdecydował, że ma być blaszak. Jak wiadomo, zawsze jest jakieś ale... Po spotkaniu z projektantem i jego pytającym spojrzeniu   "że niby, żona pozwoli Panu na blaszaka?" po debacie, rozrysowywaniu i  analizie stanęło w końcu na wiacie. O coś w tym stylu

projekt-domu-Maria-AW-z-wiata


 Jak się nam znudzi  bądź nie zda rezultatu zawsze będziemy mogli ją rozebrać i postawić w głębi działki garaż. Wyjście z kotłowni pod wiatę całkowicie przekonało nas, że to będzie dobry pomysł

Ale dzięki temu nie trzeba będzie odśnieżać tylu metrów od garażu, a dlaczego? Dlatego, że nasze WZ wskazuje  na budynek gospodarczy/ garaż wolnostojący w drugiej linii zabudowy.

D.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz